MANUFAKTURA ŚWIĄTECZNA - CZYLI DEKORACJE ŚWIĄTECZNE
Witam po raz czwarty w DZIECKO NA WARSZTAT !!
Tym razem pokażemy, co można zrobić z 2,5 - i 3,10 - latkami tworząc przede wszystkim ozdoby choinkowe ale i dekorację świąteczną.
Postanowiliśmy z mężem, że w tym roku ubierzemy choinkę tylko z samodzielnie przygotowanych ozdób! A my mamy zawsze duuuże choinki, bo mamy 3,5 m wysokie mieszkanie ;).
Wiek dzieci:
2,5 Maciuś
3,10 Kuba i Bartek - bliźniaki
Co robiliśmy?
* Kalendarz adwentowy
* Bombki z masy solnej, pomalowane swojej produkcji farbkami puchnącymi
* Choinki namalowane farbkami puchnącymi
* Łańcuch tradycyjny nietradycyjnie ;)
* Widoczki zimowe na kamieniach
* Szyszkowe bombki samodzielnie malowane
* Aniołki z papieru
* Samodzielnie malowane bombki
* Choinki z patyczków
* Postacie piankowe
Materiały, które użyliśmy:
- Najlepiej wejdźcie do papiernika i wykupcie wszystko i do lasu, po wszystko co się da ;)
* Masa solna - mąka, sól, klej, woda
* Farbki puchnące - mąka, proszek do pieczenia, sól, barwniki do farb ściennych - czerwona, żółta, niebieska, woda
* Kalendarz - kartki kolorowe z bloku z kolorowymi kartkami, klej, ozdoby - cekinki do naklejani, dziurkacz, papier błyszczący oraz prezenty ;)
* Patyczki cienkie, cekinki, klej
* Kamienie, duże , płaskie, farby plakatowe bądź akrylowe
* Bombki, farby plakatowe lub akrylowe
* Łańcuch - papier kolorowy i klej
* Szyszki, farba w spreju złota i srebrna
* Aniołki - biała kartka, koralik duży, cekinki, tasiemka, klej
* Zestaw postaci piankowych - gotowy do samodzielnego przyklejenia
A wyglądało to tak:
I. KALENDARZ ADWENTOWY
Zrobiony z kwadratowych kolorowych kartek miękkich, pozginanych w koperty. Wszystkie rogi pozginane do środka i sklejone ze sobą. Trudne. Zaczęte przez dzieci - 2-3, skończone przez mamę ;).
Do kopert dokleiliśmy okienka i kółka, wycięte wcześniej przeze mnie. I tu się musiałam naprosić ;).
Dopiero jak poleciałam do papiernika i zawołałam o ratunek, pani dała mi kolorowe, piękne naklejki, cekinki, na dziurkacz sama wpadłam ;). No i ruszyło. Wszystkie ozdoby praktycznie przyczepione zostały przez moje dzieci. A najstarszy - Bartuś wręcz prosił się sam ;)!
3 dni robiliśmy taki kalendarz i oznajmiam - da się z małolatami!!
Tyle, że tak pochłonęła mnie praca twórcza, że zapomniałam robić zdjęcia przy tworzeniu.
Ale tylko przy kalendarzu ;).
A ile teraz radości w odkrywaniu prezentów każdego dnia ;). Staram się dawać jak najmniej słodyczy. Wkładam gumki do ścierania - różne kształty i kolorowe, naklejki, magnesy, kolorowanki, listy od Mikołaja z zadaniem znalezienia podarku ;), no i oczywiście żelki, czekoladowe mikołajki i bombeczki, gorzką czekoladę, kanapki mleczne. Eh...
II. BOMBKI Z MASY SOLNEJ MALOWANE PUCHNĄCYMI FARBKAMI
Masa solna to świetna zabawa, postanowiłam to wykorzystać i oczywiście malowanie farbami.
Masa solna:
1/2 kg mąki
1/2 kg soli
ok szklanki wody
4 łyżki kleju introligatorskiego
Farbki puchnące:
szklanka mąki
opakowanie proszku do pieczenia
barwniki do farb ściennych - 3 podstawowe kolory
2 łyżki soli
woda - ma być bardzo gęste, leiste lecz gęste
Masa solna zawsze jest przebojem dla moich dzieci, więc naprodukowaliśmy duuużo kształtów foremkowych i 5 Aniołów.
Wysuszyliśmy w suszarce na warzywa i następnego dnia już malowaliśmy farbami zwykłymi, potem przyozdobiliśmy farbami puchnącymi, a na końcu upiekliśmy w mikrofali ( 30 sek), by farbki urosły.
Można pobrokacić i wychodzą cudne, własnoręcznie robione błyszczące bombki na choinkę ;)
W międzyczasie tej pracy, mój najstarszy syn namalował na szybie okna 5 kropek farbami, najmłodszy doszedł i pomalował okno gdzie sięgnął, a średni korzystając z zamieszania siedział i malował bombki, dużo zdążył pomalować... wszystkie na niebiesko ;)!
Zrobiło się bardzo wesoło ;)!
III. OBRAZKI - CHOINKI Z PUCHNĄCYCH FARBEK
Z pozostałości farbek puchnących namalowaliśmy choinki z bombkami!
IV. WŁASNORĘCZNIE MALOWANE BOMBKI
Kupiłam bombki bez wzorków i pomalowaliśmy je plakatówkami a następnie posypaliśmy brokatem! Super wciągające. Najstarszy nie chciał skończyć ;). Ale tak mu wyszło, że mnie wzruszyło ;).
Ja też sobie troszkę pomalowałam bombki. Więcej można zobaczyć na stronie funpage Twórcza Rodzina.
V. WIDOCZKI NA KAMIENIACH.
Przez chorobę dzieci wylądowaliśmy na wsi. I przytachaliśmy z pola trzy duże kamienie. Umyliśmy je i pomalowaliśmy plakatówkami. Cały słoiczek na kamień ;)!
Jak wyschły - po 2 dniach, odbiliśmy białą farbą po łapce - dłoni dzieci. Fajnie było - chwyciło, robili mi co chciałam ;).
Na końcu ja namalowałam delikatne widoczki i proszę bardzo: praca w 90% wykonana przez dzieci ;)!
VI. POMALOWANE SZYSZKI
Szyszki przyniesione z lasu, spryskane farbą srebrną i złotą w sprayu. Proste i przyciągające. Chętnie moje dzieci robiły ;)
VII. CHOINKI Z PATYCZKÓW
Patyczki z lasu ;)!
połamane na kawałki małe i na kartoniku poprzyklejane klejem introligatorskim, w dużych ilościach nalanym.
Patyczki od najmniejszego do największego. Przyozdobione cekinkami lub kształtami z dziurkacza - gwiazdki i śnieżynki z brokatowego papieru. Też chłopaki się bawiły świetnie ;).
VIII. POSTACI PIANKOWE
Kupiłam zestaw postaci piankowych w papierniku do samodzielnego sklejenia. Tu już bawił się tylko Bartek - najstarszy. reszta odmówiła ;)
I tu w zasadzie kończy się udział moich dzieci. Dalej zaczynaliśmy razem, ale chłopaki odchodziły i zostawałam sama, a że lubię taką działalność pokażę Wam co było w planach ;).
ANIOŁKI PAPIEROWE
Biała kartka pocięta na nieduże kwadraty. Kwadraty poskładane w harmonijki. Po dwie harmonijki na Aniołka. Jedna złożona pośrodku na pół, druga to sukienka. Złożone ze sobą i sklejone. Główka to koralik zrobiony z ciastoliny i pomalowany srebrną farbą w sprayu. Przyozdobione cekinkami ;). Trudne! Za trudne dla 4 - latków ;).
ŁAŃCUCH TRADYCYJNY
A skąd! uciekli po trzech ogniwach...
A ja sobie z przyjemnością dokończyłam ;)! Łańcuch powstał z kolorowego papieru i papieru brokatowego.
Powycinałam jeszcze kształty choinek, gwiazdek, dzwonków z foremek do pieczenia. I oto efekt ;).
BOMBKA Z CEKINÓW
Bombka styropianowa, nadziewana cekinkami przytwierdzonymi szpilkami. Bolały paluszki. Zaczęte z zacięciem, ja dokończyłam ;)
Jeśli będziemy dla kogoś inspiracją, proszę się pochwalić. Lubię być inspiracją.
Na następne warsztaty zapraszam 28. stycznia. Będzie muzycznie ;)
Zapraszam i na inne blogi, gdzie około 50 mam także przeprowadziło warsztaty świąteczne! Oto linki:
A to nasz patronacki plakat Dziecko na Warsztat
Jak pięknie i kolorowo! W sam raz, by rozświetlić taki szary dzień jak dziś :)
OdpowiedzUsuńłał, pięknie i aż mi głupio że tam mało zrobiłam :/
OdpowiedzUsuńniepotrzebnie. Taki miałaś czas i już, ja zawalę muzyczne, niestety to wiem, bo ja niemuzyczna ;)
UsuńTa choinka z patyków jest wspaniała! nie mogę sie na nią napatrzeć. Reszta pomysłów również świetna:)
OdpowiedzUsuńChoinki z patyków mają swój urok, aż żałuję, że my nasze zostawiliśmy w przedszkolu, pójdą na kiermasz dla psiaków ze schroniska :).
OdpowiedzUsuńPięknie Wam warsztat wyszedł - nie wpadłabym na to, by puchnącą farbą pomalować masę solną - znów dowiedziałam się czegoś nowego :)
cudownie!!!! puchnąca farba i masa solna to świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńjak widać
OdpowiedzUsuńz maluchami tez można bardzo twórczo :)
rewelacja po prostu!! A szyszki ściągam;)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo podoba mi się Wasz kalendarz adwentowy, ale pomysł na kamienne widoczki jest niezrównany. Co za pamiątka :)
OdpowiedzUsuńJa też największym sentymentem właśnie te widoczki darzę ;). Dziękuję ;)
Usuńale te widoczki super! musimy spapugować :D
OdpowiedzUsuńsuper pomysly!
OdpowiedzUsuńwidoczki na kamieniach powaliły!!!!!! cały warsztat fantastyczny chłopcy się bardzo napracowali
OdpowiedzUsuńdużo się u Was działo!
OdpowiedzUsuńNo po prostu rewelacja!
OdpowiedzUsuńAle u Was kolorowo!
OdpowiedzUsuńAle u Was świątecznie!
Ale u Was radośnie!
Super! :-)
Choinkę z patyków chciałam zrobić od... zawsze. Tylko głowiłam się, jak to połączyć - teraz już wiem! Dzięki :-)
Jesteś ogromną inspiracją bo tyle czasu i cierpliwości i radości dawno nie widziałam na żadnym blogu. Ja mam tylko jednego synka i czasami nie ogarniam co on twórczo wyczynia a tu wesoła trójka i takie cuda stworzyła aż dech zapiera:)
OdpowiedzUsuńPiękne słowa uznania, dziękuję bardzo ;)
UsuńMagda, chylę czoła!!! Cudne cudności i to z takimi maluchami! Pełna uznania jestem :)
OdpowiedzUsuńA warsztat muzyczny - 27 stycznia (w poniedziałek) ;)
Dzięki Sabinko ;) To dzięki Tobie ;). A oczywiście, że 27 ;)
UsuńNaprawde bogaty wrsztat - podziwiam, aniołki i choinki mnie urzekły
OdpowiedzUsuńTo się napracowaliście trochę. Fajne te wasze chłopaki a jakie oddane pracy. Szyszki i choinki eko- super. I dobry pomysł na te cekiny na bombkach. U nas klej był wszędzie i niewygodnie się je mocowało na styropianie a szpilki są fajne
OdpowiedzUsuńMamuśka
Przepiękna rodzinna robota :) Choinka z patyków to dla mnie hit! pozdrowienia.
OdpowiedzUsuń