WARSZTAT PLASTYCZNY
He he he. Wszyscy już wiecie, że plastyka to mój konik ;).
Uwielbiam, niestety miałam za mało czasu, żeby się tak do końca wyrzyć ;). Jest to, co zdążyliśmy zrobić.
Acha, I jeszcze jedno. Jest także to, co zrobiłam podczas zajęć animacyjnych z dziećmi na zajęciach w księgarni Matras ;).
Oczywiście to dopiero początek. Dziś - 26.V. Robimy dalsze rzeczy, a na Dzień Dziecka zaplanowałam różne rodzaje warztatów - teatralne, plastyczne, czytelnicze, wszystkie opierające się na plastyce.
Zapraszamy ;). Ja będę na Solidarności w Matrasie prowadzić zajęcia i 26.V i 30. V a 1.VI będę prawdopodobnie w Arkadii ;). W Waszawie.
Dosyć słów. Teraz oglądajcie ;)!
Chciałam jeszcze bardzo podziękować Agnieszce z Kreatywnika i Ilonie Bożejewicz za pomoc w doborze pomysłów na moje zajęcia publiczne ;).
Masa papierowa, szklane słoiki i farby akrylowe.
Bartek zrobił dwie prace. Wcześniej pomalował swoją masę papierową, lecz nie ma zdjęć jak to zrobił. Było mu mało, więc dostał jeszcze słoik szklany do dalszej ekspresji ;).
Białe talerze, farby akrylowe
Kolejna praca nasza to malowanie talerzy farbami akrylowymi. Czy ktoś wie może, czy na tym jeść?. Ja wiem, że do ceramiki są inne farby, ale chciałam spróbować tymi.
Nie wytrzymałam i dorobiłam kropeczki ;)
Stworki Skarpetkowe ;)
Następnie zrobiliśmy sobie, wzorem Pana Robótki stworki skarpetkowe ;). Moje dzieci kochają Pana Robótkę, namiętnie lubią oglądać i często próbują naśladować ;).
A rzeczy to są bardzo łatwe ;).
Skarpetki - podkolanówki, butelki plastikowe, oczy ruchome, klej, nożyczki
Robimy włoski nacinając palce w skarpetce, następnie zawiązyjemy włosy w supeł lub wstążeczką.
Skarpetę naciągamy na butelkę.
Myszki
Druciki kreatywne, oczy ruchome, klej - także wzorem Pana Robótki
Zaginamy jedną końcówkę na nosek.
Na ołowek nakręcamy łepek myszki
Uszy
Brzuszek
Teraz przyszedł czas pokazać co ostanio robiłam z dziećmi, podczas zajęć animacyjnych w Matrasie ;).
Było to spotkanie z autorką książek dla dzieci i młodzieży - Katarzyną Majgier.
Bardzo polecam książki tej autorki. Ja z moimi dziećmi teraz czytam "Ula i Rozrabiaki" - o 5 - letniej dziewczynce i 5- letnich bliźniakach - rozrabiakach ;). Śmieszne i przyjemne.
A ja, czytam sobie ;) "Duch z Niewiadomic". O 12-latkach, zamku i duchu! Ach, jak wciąga ;).
Dla nastolatek natomiast polecam całą serię o 13-letnich dziewczynkach - mądre, zabawne i zwariowane. Na pewno odciągające od komputera i telewizji ;).
Pani Katarzyna promowała swoją najnowszą książkę Duch z Niewiadomic, więc postanowiłam animację zrobić plastyczną w podobnym klimacie.
Zamek z pudeł kartonowych.
7 pudeł kartonowych, szary papier, duużo taśmy klejącej, klej, nożyczki, farby bądź markery.
Zamek został dokończony pisakami i nie mam końcaowych zdjęć, ponieważ już do końca dzieci siedziały i malowały schody, cegły, duchy, okna!
Zabawa kapitalna - bardzo polecam ;)
Quilling
A dla nastolatek przygotowałam quiling na torbach papierowych, tylko nie było chętnych ;). Wykorzystam to podczas Dnia Matki i Dziecka.
Jest to bardzo prosta metoda zwijania cieniutkich pasków papieru, dowolnym ich zginaniu i przyklejaniu na płynny klej.
POdczas Dnia Matki robiliśmy kwiaty z krepiny i origami w oryginalny sposób ;) Ale to już całkiem inna historia ;)!
Za miesiąc - w czerwcu - ostatnie warsztaty - Warsztaty Warsztatów - czyli tematyka dowolna ;)! Oj, będzie się działo ;)
Tutaj możecie zobaczyć pomysły plastyczne innych mam biorących udział w projekcie.

A oto nasze logo
Jej jaka różnorodność! Piękne są te skarpetkowe stworki. No i malowanie na talerzach takie inne, pięknie Wam to wszystko wyszło.
OdpowiedzUsuńmyszyyyyyy - ale piękne!!!
OdpowiedzUsuńkradnę pomysł bo drucików mamy trochę :)
bardzo inspirujący-brawo :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle - na bogato! Kochana, Ty powinnaś warsztaty dla matek prowadzić - kreatywne zabawy z dziećmi lub coś w tym stylu :). Brawo, brawo, brawo!!! Strasznie żałuję, że nie damy rady odwiedzić Cię w Matrasie.
OdpowiedzUsuńI czekam na wielki finał za miesiąc!!!
myszki bomba!!! i zamek cudny wyszedł!
OdpowiedzUsuńJak patrzę na Wasze talerzyki to aż geba mi się cieszy. Mój Tomek, o ile się nie pohamuje, swoje prace kończy właśnie w taki sposób, że miesza wszystkie kolory i powstaje za każdym razem taka sama, a przynajmniej podobna praca :) w kolorze khaki
OdpowiedzUsuńzakochałam się w Stworkach - boskie!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Skarbnica pomyslów!!! Bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńSuperaśne warsztaty! Skarpetkowe i drucikowe zwierzaki po prostu powalają! Zamek - rewelacja!
OdpowiedzUsuńMoja nastolatka swego czasu miała świra na punkcie quillingu. Bardzo fajne rzeczy jej wychodziły.
A możesz mi zdradzić jak zrobić taką gładką masę papierową?
Należały się kropeczki tym talerzom ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na myszki :)
Stworki słodkie, ciekawe jakie chłopcy zabawy z nimi powymyślali? W ogóle fajnie to wszystko zrobiliście!
OdpowiedzUsuńMyszki i zamki po prostu urocze :)))
OdpowiedzUsuńSuper warsztat. Jak zwykle pokazałaś klasę z trójką dzieciaków. Brawo
OdpowiedzUsuńMamuśka
no i przyznam się, że będę odgapiać....a ty się pewnie nie obrazisz:)
talerze skradły moje serce :) a zamek z tektury to chyba będzie w sam raz dla Tośki zabawa, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńmagda kocham twoje pomysły a stworki są najlepsze!
OdpowiedzUsuńJaki boski zamek! Też chcę taki! A pewnie jeszcze bardziej chcą taki moje koty! Tylko metraż mamy chyba za mały...
OdpowiedzUsuńZadowolimy się słoikami ;-)
Bardzo pociąga mnie ta masa papierowa ;-)
A widziałaś nasze słoiki a la Mondrian?